Chyba każdy już zna tą paletkę bardzo dobrze, a ja jako ostatnia też chętnie coś o niej opowiem. 
Zacznijmy od opakowania którego szczerze nienawidzę 🤬 Pokryte zamszem więc bardzo ciężko utrzymać czystość i zazwyczaj po miesiącu używania wyglądają jakby miały sporo czasu. 
Paletka jest lekka ale nie można zarzucić że wykonana tandetnie. Jest to solidne opakowanie.
Cena tego produktu to 249 zł na stronie sephory.


W palecie znajdziemy lusterko, pędzelek i 14 pięknych cieni. Według mnie jest to paleta idealna na codzień. Znajdziemy wiele odcieni brązów, różów i foliowe cienie. Niestety brakuje tu matowego, beżowego cienia.. W palecie znajduję się tylko perłowy. 


Jeśli chodzi o jakość cieni to odczułam, że nie wszystkie są takiej samej konsystencji. Niektóre to masełko, gdy tylko dotkniemy pędzelkiem cienia to pozostaje duża ilość produktu na nim, a niektóre są bardziej suche. Mimo to nie pracuje się nimi gorzej. Foliowe lepiej nakładać palcem, wtedy można bardziej je wydobyć jak pędzlem. Cienie nie osypują się jedynie w palecie lubią się posypać więc lepiej delikatnie dotykać cieni pędzelkiem. Bardzo szybko rozcierają się w "chmurkę". Nie zawsze używam bazy a mimo to bardzo ładnie przyklejają się do powieki.

Podsumowując bardzo polubiłam tą paletę i szczerze od listopada to jedna z moich ulubionych po które sięgam najczęściej. Jakość cieni zdecydowanie bardzo dobra więc myślę że cena adekwatna.


A jaka jest wasza ulubiona paleta? Słyszeliście o tej palecie?